LGKS PODLESIANKA – GÓRNIK II ZABRZE 0:3

To nie była udana sobota dla Podlesianki Katowice. Nasza drużyna przy Sołtysiej uległa Górnikowi II Zabrze 0:3, a hat-trickiem w tym spotkaniu popisał się Aleksander Tobolik.

Podlesianka fantastycznie mogła rozpocząć sobotnie spotkanie. Niedokładne podanie w kierunku własnej bramki Valentina Nweke przejął Łukasz Grzeszczyk i znalazł się w sytuacji sam na sam z Mateuszem Jeleniem. Nasz zawodnik świetnie poradził sobie w tej sytuacji ale zabrakło niestety skutecznej finalizacji, bo popularny „Grzeszczu” uderzył piłką w słupek a futbolówka wróciła w boisko. W 19 minucie meczu w pozornie niegroźnej sytuacji w naszym polu karnym Artur Sip sfaulował Aleksandra Tobolika i sędzia słusznie wskazał na rzut karny. Do piłki podszedł Abbati Abdullahi i uderzył w słupek, a piłka wyszła w boisko. Uśpieni niestrzelonym rzutem karnym Nasi zawodnicy chyba zbyt długo rozpamiętywali sytuację z przed chwili, bo w tej samej akcji piłka trafiła do Tobolika, który zrobił sobie miejsce tuż przed polem karnym i fantastycznym strzałem pokonał Artura Sipa pięknym strzałem w okienko naszej bramki. W 35 minucie goście mieli rzut rożny i o piłkę w polu karnym walczył Marcin Rosiński z Hubertem Ogórkiem, a sędzia – ku zaskoczeniu wszystkich – dopatrzył się przewinienia i wskazał na kolejny rzut karny w tym meczu. Komentujący wczorajsze spotkanie Kamil Sobala i Mateusz Wacławski kilkukrotnie oglądali powtórkę sytuacji i nie mogli uwierzyć, że arbiter tego spotkania wskazał na wapno po tak delikatnym kontakcie pomiędzy oboma zawodnikami. Jedenastka została jednak podyktowana, a tym razem do piłki podszedł strzelec pierwszej bramki Aleksander Tobolik. Gracz Górnika zachował stoicki spokój i popularną „panenką” pokonał Artura Sipa. Goście do przerwy prowadzili zatem 2:0.

Po zmianie stron Podlesianka ustawiona była zdecydowanie wyżej, co miało dać nadzieję na nawiązanie walki z zabrzanami. Co prawda stworzyliśmy sobie kilka sytuacji które powinny zakończyć się zdobyciem gola, ale po raz kolejny w tym sezonie zawiodła skuteczność. Zabójczo skuteczny był za to Tobolik, do którego piłka dość szczęśliwie dotarła w 58 minucie minucie i wykorzystał sytuację sam na sam z Arturem Sipem, ustalając tym samym wynik spotkania na 3:0 dla przyjezdnych. Nasza drużyna do ostatnich minut szukała co najmniej bramki honorowej, ale niestety – zakończyliśmy spotkanie z zerowym dorobkiem i punktów będziemy musieli szukać w najbliższą niedzielę w wyjazdowym spotkaniu z Unią Turza Śląska. Początek tej rywalizacji zaplanowano na godzinę 15:00 w Turzy Śląskiej.

PODLESIANKA KATOWICE – GÓRNIK II ZABRZE 0:3 (0:2)
0:1 – Aleksander Tobolik 21′
0:2- Aleksander Tobolik 36′ (k)
0:3 – Aleksander Tobolik 58′

PODLESIANKA KATOWICE: Artur Sip – Przemysław Żemła, Sebastian Kopeć, Aleksander Gurgul, Maciej Niesyto (46. Miłosz Krzak), Bartosz Nowotnik (72. Mikołaj Oleksy), Daniel Paszek (60. Maciej Stachoń), Marcin Rosiński (60. Jacek Jarnot), Łukasz Grzeszczyk, Alan Lubaski (46. Maksymilian Śliwiński), Adam Żak. TRENER: Dawid Brehmer.  

GÓRNIK II ZABRZE: Mateusz Jeleń – Iwo Świerkot, Hubert Ogórek, Valentine Nweke, Bartosz Kosiba (81. Kacper Capiga), Jakub Jeleń (81. Samuel Quainoo), Marcin Wodecki, Aleksander Tobolik, Abbati Abdullahi (68. Mateusz Kulig), Dawid Mazurek, Michał Bedronka. TRENER: Seweryn Gancarczyk.

Żółte kartki: Rosiński, Oleksy – Bedronka, J. Jeleń, M. Jeleń
Sędziowali: Szymon Mendla (Sędzia Główny), Jakub Konicki, Maciej Bąk (Asystenci)