UNIA TURZA ŚLĄSKA – LGKS PODLESIANKA 0:2

W spotkaniu 22. Kolejki Betclic III Ligi Podlesianka Katowice wygrała na wyjeździe z Unią Turza Śląska 2:0. Bramki dla naszej drużyny strzelali Sebastian Kopeć i Alan Lubaski, czyniąc to odpowiednio w 21 i 23 minucie meczu.

Niedzielne spotkanie rozgrywane było na stadionie Odry w Wodzisławiu Śląskim. Stan boiska w Turzy Śląskiej nie pozwalał na rozegranie rywalizacji Unii z Podlesianką, dlatego spotkanie przeniesiono do sąsiadującego z Turzą Śląską wspomnianego Wodzisławia Śląskiego. Na murawie przy Bogumińskiej lepiej radzili sobie przyjezdni, którzy bardzo szybko ustawili sobie niedzielną rywalizację. W 19 minucie meczu perfekcyjną piłkę z rzutu rożnego w pole karne posłał Daniel Paszek. Znajdujący się tuż przy linii bramkowej Sebastian Kopeć dostawił głowę i futbolówka wpadła do siatki gospodarzy. Zszokowani Unici nie zdołali otrząsnąć się po pierwszej stracie, a już musieli drugi raz podnosić się z desek. Dwie minuty później stratę na własnej połowie zanotował Patryk Witkowski który podał do Alana Lubaskiego. Zawodnik gospodarzy po stracie złapał się za głowę a Lubaski wraz z Krzakiem i Paszkiem ruszyli na bramkę Turzy. Ten pierwszy zagrał na prawo do Miłosza Krzaka, a nasz młodzieżowiec posłał piłkę zwrotną do Lubaskiego który z pierwszej piłki uderzył na bramkę Maksymiliana Ciska i płaskim strzałem podwyższył nasze prowadzenie. Na przerwę schodziliśmy zatem z dwubramkowym prowadzeniem.

W drugiej połowie gorąco zrobiło się w 62 minucie meczu. Arbiter spotkania Przemysław Burliga dopatrzył się przewinienia w polu karnym Łukasza Winiarczyka, choć jak pokazały powtórki w naszym materiale filmowym, trudno dopatrywać się przekroczenia przepisów przez naszego bocznego obrońcę. Rzut karny został jednak podyktowany a do wykonania jedenastki podszedł najlepszy zawodnik tego dnia w ekipie gospodarzy – Papu Mendes. W naszej bramce po raz pierwszy w tej rundzie wystąpił Artur Tomanek i od razu w fantastycznym stylu wpisał się do protokołu meczowego, efektownie broniąc uderzenie Papu Mendesa. W ostatnich sekundach trzecią bramkę dla Podlesianki zdobył Jacek Jarnot, ale sędziowie dopatrzyli się pozycji spalonej i gola ostatecznie nie uznali. Do końca spotkania Podlesianka kontrolowała przebieg pojedynku i zasłużenie wygrała z Unią Turza Śląska 2:0.

UNIA TURZA ŚLĄSKA – PODLESIANKA KATOWICE 0:2 (0:2)
0:1 – Sebastian Kopeć 19′ (ASYSTA: Daniel Paszek)
0:2 – Alan Lubaski 21′ (ASYSTA: Miłosz Krzak)

UNIA TURZA ŚLĄSKA (skład wyjściowy): Maksymilian Cisek – Temitope Akinjogunla, Krzysztof Przydacz (46. Oleksander Masalov), Michał Mazur, Papu Mendes, Patryk Witkowski (83. Daniel Szymczak), Szymon Nocoń (61. Tomasz Okulicki), Bartłomiej Twarkowski (46. Simon Offei), Dawid Chojnowski (70. Vitalii Nerukh), Mateusz Pawlak, Benvindo Killian. TRENER: Jan Woś.

PODLESIANKA KATOWICE: Artur Tomanek – Przemysław Żemła, Sebastian Kopeć, Kajetan Kunka, Łukasz Winiarczyk (70. Maciej Niesyto), Maciej Stachoń (62. Marcin Rosiński), Bartosz Nowotnik, Daniel Paszek, Denis Matyśkiewicz (62. Maksymilian Śliwiński), Alan Lubaski (78. Jacek Jarnot), Miłosz Krzak. TRENER: Dawid Brehmer.

Żółte kartki: Przydacz, Papu Mendes, Nocoń – Żemła, Paszek, Śliwiński, Kopeć.
Sędziowali: Przemysław Burliga (Sędzia główny), Bartłomiej Górnik, Bartosz Słysz (Asystenci)